poniedziałek, 29 lipca 2013

53 i więcej!

Hejka dziś śniadanie było późno ponieważ wstałam o 9.10 ..Wiem może być dla was nawet wcześnie ,ale śniadanie zaczyna się od 7.00 do 10.00 więc musiałam się spieszyć...Gdy przyszłam z rodzicami dostałam super malutkie kanapeczki z buźką kawiorową ,które robiła moja ulubiona pani w hotelu pani Jola :D Chcieliśmy pochodzić po górach ,ale jest tak duszno ,że nie da się wytrzymać...!!!! Niektórzy padają gdy jest 31 stopni !!! A tu jest 36 w cieniu to dużo ,ale to nic! w słońcu JEST 53!!! Nie naprawdę mówię prawdę Tofik (mój piesek) nie wytrzyma sam w pokoju ...Po 1 nie lubi gdy się go zostawia po 2 jest w pokoju około 40 stopni...Zaraz jedziemy do Aquaparku i się troszkę ochłodzimy ;) Tofinos zostanie w pokoju w łazience w ,której jest w miarę zimno :) Zdjęcia inny post :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz